środa, 17 września 2014

Chata bogata

Chata bogata... Oczywiście jeśli chatą można nazwać niepełne 38 m2, a posiadanie ich na 30 letni kredyt bogactwem. Takie realia trzeba traktować z przymrużeniem oka, bo inaczej człowiek dawno by zwariował. Na przestrzeni miesięcy podczas których załatwiałam proces kredytowy, dogadywałam się z opornym deweloperem i uczyłam się wszystkiego od podstaw w dziedzinie RTV/AGD, architektury wnętrz, budownictwa i nie tylko, doszłam do momentu w którym przestałam się aż tak bardzo przejmować. Myślę, że gdyby ludzie w pełni potrafili ogarnąć perspektywę spłacania 30-letniego kredytu to większość z nas wolałaby mieszkać w kartonie. Nie mniej jednak udało mi się zrealizować jedno z życiowych marzeń i jestem z siebie dumna, a to nie zdarza się często. Postanowiłam uczcić zatem to wydarzenie i założyć kapsułę czasu, w której umieszczę proces przemiany gołych ścian w przytulną chatkę. Ciekawe co z tego wyjdzie ;)